"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem."
Bardzo dobra, zdecydowanie lepsza niż 50 Odcieni Greya. Lekko podobna do wyżej wymienionej książki. Bohaterów bardzo polubiłam, nie ma seksu BDSM. Z radością zabiorę się za kolejną część już niedługo.